Niewielu jest artystów zasługujących na miano supergwiazdy. Justin Timberlake bez wątpienia należy do tego grona. Jako jeden z pięciu członków multiplatynowego boysbandu 'N Sync odpowiada za sukces takich przebojów jak: "Pop", "Gone" czy "Girlfriend", pochodzących z ostatniego albumu grupy, "Celebrity". Produkcje 'N Sync sprzedały się na całym świecie w ponad 30 milionach egzemplarzy, Timberlake znalazł czas, aby poświęcić się własnemu, solowemu projektowi, "Justified".
"Nie chciałem za pięć lat spojrzeć wstecz z żalem, że nie spróbowałem czegoś innego" - powiedział w jednym z wywiadów Justin. "Justified" odzwierciedla dogłębnie mocno zróżnicowane gusta muzyczne młodego artysty, obejmujące takie gatunki, jak soulowe R&B, hip hop, rock, blues, czy country. Mimo, iż ten pochodzący z Memphis chłopak skończył zaledwie 23 lata, nie ma się czego wstydzić jeśli chodzi o muzyczne obycie. "Nie żebym się silił na stworzenie jakiegoś nowego brzmienia. Po prostu napisałem taką muzykę, jakiej sam chciałem dawniej słuchać i która mnie inspirowała" - stwierdza."
Jako współautor wszystkich 13 utworów na swojej płycie Timberlake raz jeszcze daje dowód swoich twórczych talentów. Siedem utworów wyprodukowanych zostało przez niepokonaną ekipę The Neptunes. "Przy okazji współpracy z Pharrellem i Chadem przy piosence »Girlfriend« wytworzyła się między nami taka nić porozumienia, że dalsza wspólna praca przychodziła mi właściwie bez wysiłku" - mówi Timberlake.
Pierwszy singiel, "Like I Love You," wyprodukowany właśnie przez The Neptunes, brzmi trochę jak kawałek jam session w wykonaniu zespołu Prince'a. "Wiedziałem, że ten kawałek nie będzie od razu wpadał w ucho, tylko trzeba się z nim będzie trochę osłuchać zanim się go polubi" - przyznaje Timberlake. "Uznałem jednak, że to świetna zapowiedź całego albumu. Stuprocentowe R&B z elementami hip-hopu mające w sobie jednocześnie jakiś rockowy posmak." Rzeczywiście, utwór okazał się doskonałym wstępem.
"Take It From Here," również produkcja the Neptunes, to kolejny faworyt Timberlake'a. "Mówi o tym, że gdy cały świat się wali, ja będę tym, kto pomoże ci stanąć znów na nogi" - wyjaśnia piosenkarz. "To chyba najbardziej autentyczny sposób na wyznanie komuś miłości." Inne produkcje The Neptunes to m.in. dynamiczne R&B utworu "Rock Your Body" (trzeci singel), czy "Senorita", piosenka o zabarwieniu latynoamerykańskim i bluesowym.
Producent Timbaland miał swój udział przy powstaniu 4 utworów z "Justified", m.in."(And She Said) Take Me Now" z gościnnym udziałem Janet Jackson. Jednak "Cry Me A River" (drugi singel) wyróżnia się najbardziej z pośród produkcji Timbalanda.
Wśród pozostałych producentów na albumie Timberlake'a znaleźć można także Underdogs, Scotta Storcha i Brian McKnight. Pierwszy album Timberlake'a stanowi majstersztyk, zwłaszcza zważywszy jego młody wiek.
Timberlake przeżył także romans z kinem. Jego piosenki znalazły się między innymi na ścieżkach dźwiękowych do filmów: "Bad Boys II", "Crossroads - Dogonić marzenia" (w którym w roli głównej wystąpiła była dziewczyna Justina - Britney Spears) oraz w animacji "Jimmy Neutron: Mały geniusz". Na dużym ekranie piosenkarza można było zobaczyć w epizodycznej roli w komedii romantycznej "Przystanek miłość" (2001) oraz w "Longshot" (2000). Wokalista zagrał także w produkcji telewizyjnej "Model Behavior" (2000).
Co więcej, po udanym debiucie solową płytą, artysta nabrał odwagi i zapragnął także poszerzyć swój związek z kinem. W 2004 roku zaczął... spotykać się z Cameron Diaz i przyjął propozycję zagrania w dramacie "Edison", w którym w rolach głównych wystąpili: Kevin Spacey, Morgan Freeman i Elisha Cuthbert. Justin chciałby także zagrać w musicalu "Rent" Chrisa Columbusa. Obraz jest współczesną wersją "Cyganerii" Giacomo Pucciniego. Akcja rozgrywa się jednak nie w Paryżu, lecz w nowojorskim East Village.